Blog > Komentarze do wpisu
Spis z natury-Ludzie sumienia nie mają, na środek łąki worki ze śmieciami wywieźli - oceniła Leniuchowa. wtorek, 05 kwietnia 2016, leniuch102
Komentarze
Gość: znawca, *.nykredit.dk
2016/04/05 14:06:33
A trzebabyło wpizdu wyprowadzać się na taką dzicz ? Ja mam to samo 500 metrów od tabliczki pt Warszawa :D
2016/04/06 07:26:18
no, od teoretycznej granicy Wrocławia też nie mam daleko. dzicz jest dzicz tam gdzie jest, niezależnie od lokalizacji, p. pustułki na szczycie Pałacu Kultury (im J. Stalina)
Gość: fieloryb, *.tktelekom.pl
2016/04/07 11:19:52
Dzicz jest częściowo (o ile wiem) zamierzona. Wokół miast jest strefa jakiś 2 km gdzie nie wolno odławiać zwierzyny strzelając. Kłusowników to nie dotyczy, ale... zwierzaczki podchodzą pod domy i mamy możliwość obserwacji sielanki gdzie zwierzęta dzikie:
a) mieszają się z udomowionymi, b) zakłócają bytowanie ludzkiego stadła, c) udomawiają się. Problem rozpoczyna się gdy zwierze nieudomowione postanawia zamieszkać z zupełnie nieobytymi z jego zwyczajami ludźmi. Płoszyć kunę lub inne padalstwo można przy pomocy urządzeń wydających odgłosy leżące poza fizjologiczną barierą ludzkiej słyszalności. Niestety podobny sposób zastosowano na polu leżącym nieopodal mojego obozu dziki z pola. Tyle tylko, że płoszono przy pomocy słyszalnych symulowanych wystrzałów. W efekcie pies (wielki jak mały koń) miał za sobą zestresowaną i nie przespaną noc. Punkt a) również może być uciążliwy bo dzikie zwierzaki bywa, że przenoszą choroby szkodliwe dla udomowionych a nawet dla człowieka. Przychodzę tu z innym pytaniem licząc na Twoją Leniuchu wiedzę. Oraz czytelników. Znasz może jakiś komunikator (Instant Messenger), który potrafi zestawić połączenie jedynie między dwoma komputerami, bez konieczności korzystania z serwera? Ograniczeniem może być np. IP lub inny wyróżnik danego komputera. 2016/04/07 13:52:20
kiedyś było to: pl.wikipedia.org/wiki/Write_%28Unix%29
a teraz to nie wiem. chyba nie ma, żeby bez serwera.
Gość: Magda, *.srv.volvo.com
2016/04/07 14:09:02
Dziczyzna u nas nawet nie taka dzika, bezczelna nawet:) jelenie sie pasa przed domem, I jakis niezidentyfikowany skunks albo szop robi kupe przed domem... psy sie wsciekaja w nocy... eh. I nic na to nie umiemy poradzic. Psy pacyfikujemy farmakologicznie..., ostatnio psikalam perfumy przed domem, liczac ze zwierzak sie zniecheci I narazie omija teren.
Gość: fieloryb, *.tktelekom.pl
2016/04/08 07:55:16
"chyba nie ma, żeby bez serwera."
Problemy są dwa: system Windows i brak dostępu do internetu. Tzn. dostęp ma być bo aktualizacje, ale użytkownik już nie powinien szperać po stronach www, poczcie itp. Nawet znajomy mi bliżej Skype, który zajmował poczesne miejsce w szeregu aplikacji rozproszonych łączył się ponoć z serwerami producenta by później dopiero tworzyć sieć rozproszoną. Następnie Skype kupił Micro$oft i rozproszoność poszła w zgniłe jabłka. Muszę poszukać jakiegoś komunikatora z protokołem jabber i sprawdzić czy da się jakiś "workaround" wynaleźć. Ostatecznie można użyć poczty intranetowej. Też da radę... |
|